piątek, 24 stycznia 2014

Medialny brykiet

Czasem, nie ma go zbyt wiele ale starcza go na to by wypadło jakieś czasem,zastanawiam się co wyniknie z medialnego szumu?Jaka korzyść czy nie korzyść dla Fi? Po każdym incydencie TVN,Wyborcza,Teleekspress czy lokalne radio,rosną nam ambicje,poklepujemy się po plecach mądrze przymykając oko i wmawiamy sobie że jest git i szafa gra!
Puszka na datki pusta od miesięcy mimo że lajków na fanpejdżu przybywa. Każdy nowy gość rozpływa się w zachwytach a szczękę opadłą ze zdumienie musimy mu podnosić.
- Ale heca!
- Ale draka! No czad,po prostu niewiarygodne!!!
A z czego żyjecie,a kto wam płaci,a ile czynsz a herbata i kawa skąd?No to odpowiadamy cierpliwie że z tego co dostaniemy od was lub wygramy w jakimś konkursie.
Pewnie!Jasne! Najłatwiej sformalizować się w fundację lub inny lipny twór i drzeć kasę od miasta od Unii i jeszcze z dupy jak się akurat jakaś przyplącze. A to nie tak! Fi przestanie istnieć z chwilą formalnej legalizacji. Cud jej istnienia polega na sile frików którzy ją tworzą dając siebie bez reszty i za darmoche.
Elegancko,jak mawiał poeta. Pewnie że tak!
Chciałem tylko powiedzieć że medialny szum tyleż pomaga co i szkodzi Fi.Proporcję są mniej więcej równe.
Czasami zastanówcie się wpadając do nas ogrzać się przy kozie i wrzućcie do puszki parę złotych,będzie na brykiet.
Pozdrawiam Krass.
https://soundcloud.com/krass-n-all


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz