sobota, 1 lutego 2014

Leonowo

Tak nie wiele trzeba.Zebrać ludzi potencjał załądować do magazynka i strzelać światłem.Ostatnio na Uwaga Bezdomni wraz z Muzykoterapią w Kawiarni Naukowej oddaliśmy się filantropii dając z siebie wszystko by Leon miał czym oddychać.Muzyka,dźwięki z trąb i patyczków,światłocienie przedzierające się przez Wi i Ró.
Przestrzeń Pisania z gościnnym Di występem wariował na temat Różewicza.Spokoje,z bitem ambientowym Tocho podsycał płomień melodeklamacją i krzykiem wydartym maszynom.
Jesteśmy.                                                                                                                                                  Po raz pierwszy po za Fi oddajemy głos na wolność i walkę z mentalną biedą.Przyjaźń z utracjuszami tego świata przyniosło osiem stówek na respirator dla Le.Gdyby potrzeba była większa było by więcej i śmielej podeszlibyśmy do tematu.Ważne by precyzyjnie określane potrzeby spełniać.
Nic na wyrost bo później nie wiadomo co zrobić z tym co zostanie.
Jest dobrze.
Liquid Stranger na słuchawkach i wiosna na Brzegach.Jak nic idzie wiosenność i jeszcze fota zamyślona przez Wi pyknięta.
krass - what is ugly?
Pozdrawiam Krass.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz